wtorek, 29 maja 2012

Rozdział 1

Cały tekst będzie opisywał życie Olivki dlatego wszystko piszę w pierwszej osobie jako właśnie ona :) 

Budząc się rano nie miałam pojęcia co na siebie założyć (pewno tak jak każda z was :). Nie miałam wiele ubrań więc wyszperała kremową bluzkę, niebieskie rurki i moje ulubione conversy. Po wybraniu ubioru spojrzałam na telefon, wystraszyłam się ponieważ zobaczyłam kilka wiadomości i 10 nieodebranych połączeń.Po przeczytaniu wręcz śmiałam się! Viktoria jak zawsze wypytywała mnie co ubieram do szkoły, zawsze próbowałyśmy się w miarę możliwości ubierać się podobnie.Jednak ona zawsze wyglądała dużo lepiej odemnie.Była jedną z najładniejszych dziewczyn w szkole więc nic dziwnego.

 Tak więc odpisałam jej co ubrałam i wyszłam z domu, jednak przed tym przywitałam się z mamą która siedziała w kuchni.Ojca jak zawsze w domu nie było,  no cóż przyzwyczaiłam się do tego, wolałam gdy go nie było w domu, ponieważ gdy wracał zawsze robił awantury, bił mamę.
 Bardzo boję się o mamę ponieważ strasznie źle wygląda, nie mogę z nią porozmawiać na temat co ją dręczy bo zawsze zmienia temat.Musi być bardzo zmartwiona,bo przecież ona każdego dnia boi się czy ojciec wróci do domu, czy Mati będzie w stanie trzeźwym.Uważałam że nie może przejmować się głupocie chłopaka ponieważ w końcu zrozumie że robi źle!

Za kilka minut byłam już pod domem Viktorii  jak zawsze musiałam na nią czekać.Jej mama zaprosiła mnie do środka:
Olivia: Dzień dobry !
Mama Viktorii :Cześć.
O: Idzie już Viktoria ?
MV: Już prawie jest gotowa usiądź tu (wskazała na małą kanapę w pokoju) i zaczekaj na nią, powinna za chwilkę przyjść!

Usiadłam na kanapie i czekałam.No i po chwili zeszła,jak zawsze przepiękna Viktoria.

Viktoria: O.. hej Livka(przezwisko Olivki) ! Długo czekasz?
O: Hej ! Nie przed chwilą przyszłam :)
V: No to chodźmy.(wyszłyśmy ). Świetnie dziś wyglądasz ale jakaś smutna jesteś, coś się stało ?
O: Dziękuję. No widzisz strasznie boję się o moją mamę, wygląda jakoś inaczej. Wydaje mi się że jest chora,ale boi się mi o tym powiedzieć. Nie wiem co mam robić ?! Sory że cię obarczam moimi problemami ale rozumiesz Mati cały czas imprezuje i tak na prawdę nie widzi co się dzieje w domu.A ja nie mam z kim porozmawiać.
V:Rozumiem cię, a co do mamy to może nie jest tak źle.Wiem że przez wiele przeszła ,ale dziwi mnie fakt że nic ci nie mówi,przecież zawsze byłyście dla siebie jak przyjaciółki.
O:No i właśnie boję się o nią!
V: Nie martw się ja zawsze ci pomogę, nie przejmuj się na pewno wszystko będzie dobrze.

Rozmowę zakończył Tom którego spotkałyśmy pod szkołą, nie rozumiem co Viki widziała w tym luzerze ale moim zdaniem on nie był jej wart.Jednak wolałam aby pozostało tak jak jest.Weszłyśmy do szkoły,
drrrr........... - rozbrzmiał dzwonek ,wzięłam książki z szafki i poszłaś z przyjaciółką na lekcje.

Osiem godzin w szkole i na reszcie koniec.
Gdy wracałyście do domu spotkałyście po drodze Matiego,

O: Hej Mati ! Gdzie ty byłeś całą noc ? Wiesz jak mama się o ciebie martwi ! Chcesz skończyć jak ojciec ? Na prawdę tego chcesz?
Mati: Olivka uspokój się ! Czemu na mnie najeżdżasz ? Wrócę do domu jak będę chciał ! ( i nagle oderwał się od tematu ) No siema Viki ^^ co tam słychać ? Niezła laska z ciebie ! Masz wolny wieczór ?
O: Ty debilu co ty pieprzysz! Weź idź do domu i się prześpij bo chyba nie wiesz co gadasz!
 V: Mati proszę cie posłuchaj Livki ,ona chce dobrze dla ciebie! (Viki nigdy nie brała sobie uwag Matiego do siebie bo wiedziała że jak jest pijany to nie wie co mówi )

Mati jednak nie posłuchał obił się o moje ramię i poszedł dalej, teraz gdy z nim rozmawiałam za każdym razem chcę mi się płakać.Jeszcze dwa lata temu był zupełnie inny, nie mogłam pojąć jak alkohol może aż tak zniszczyć człowieka.
Po spotkaniu miałam nadzieję że dojdę z Viktorią do domu już bez niespodzianek.No i chyba źle myślałam ponieważ kilka minut potem spotkałyśmy Toma. Przywitałyśmy się no i jak zawsze Viki poszła razem z nim na spacer.
Tak więc zostałam sama, szłam po woli rozmyślając nad moim życiem.
 Dom , drzwi, wchodzę ,witam się z mamą ,ona pyta co w szkole,odpowiadam - ta czynność stała się codziennością.
Poszłam do pokoju, włączyłam piosenkę More Than This i wszystko ze mnie wypływa ,wszystkie żale, rozterki, zmagania. I w tym właśnie momencie zdaję sobie sprawę że życie nie jest takie kolorowe jak wszyscy uważają . Codziennie przy tej piosence się rozklejam, po czym pogłaśniam ją jeszcze bardziej aby mama mnie nie słyszała jak płaczę.
Nagle trzask drzwiami, głośna awantura.
I teraz zdałam sobie sprawę że ojciec wrócił do domu.Wyciszyłam muzykę ,zamknęłam pokój na klucz. Teraz czekam skulona w kącie aż wyjdzie z domu albo uśnie. Z kuchni dochodziły głosy, jak na złość Mati też wrócił do domu. Następna kłótnia. Nagle zapadła cisza, wystraszyłam się więc po woli otworzyłam drzwi i zeszłam do kuchni.Na podłodze leżała mama nad nią stali Mati i ojciec . Wpadłam tam jak dzika zaczęłam krzyczeć żeby dzwonili na pogotowie a  nie patrzyli się."No tak ale mów sobie Olivka mów a oni pijani zrozumieją" . Wzięłam szybko telefon i zadzwoniłam po karetkę. Kilka minut potem pojechałam razem z lekarzem i nieprzytomną mamą do szpitala! ...

Jestem w poczekalni, nic nie wiem co jest z mamą.Do budynku wchodzi Viki ,oczywiście ze swoim chłopakiem. Jednak sama podchodzi do mnie i pociesza mnie. Kocham ją ponieważ zawsze jest przy mnie.
Z sali wychodzi lekarz, zaczęłam zadawać masę pytań, jednak powiedział że mama czuje się już lepiej ale musi dużo odpoczywać.Weszłam do sali gdzie leżała mama, spała, usiadłam koło niej i przytuliłam się.
Siedziałam z nią całą noc , Viktoria musiała wracać do domu żeby opowiedzieć swojej mamie co się stało.

Z samego rana Viki z mamą przyjechały do szpitala aby zobaczyć jak się czuje moja mama. Ona zaś wyglądała jak zawsze ,jak gdyby nigdy nic.Jednak ja wiedziałam że nie jest w porządku i wiedziałam że muszę się dowiedzieć co się stało...


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję że jakoś to wyszło. To moje pierwsze opowiadanie i nie wiem czy dobre ;)
Jednak mam nadzieję że zaciekawiło was i będziecie czytać dalej :)
Kolejny rozdział pojawi się pewno dopiero po weekendzie bo planuję wyjazd w góry do Zakopanego.

poniedziałek, 28 maja 2012

BOHATEROWIE





Olivia Rose (17l.) - Zwyczajna,przeciętna dziewczyna która dużo w życiu przeszła ale dzięki swojej przyjaciółce Viktorii nigdy nie podupadła na dno. Ponad życie kocha Liama z zespołu One Direction.

Viktoria Minel (17l.) - Zawsze elegancka i piękna dziewczyna. Przyjaciółka Olivii, zawsze pomocna i kreatywna osoba która nigdy się nie poddaje i walczy do końca. Pomimo tego że ma chłopaka Toma nigdy nie zapomina o swoim najukochańszym zespole One Direction.

Tom Lener (18l.) - Chłopak Viktorii. Wierzy w siebie i nie zna sobie lepszych jest bardzo leniwy i wybredny.


 Mati Rose (19l.)- Brat Olivii,bardzo przemiły chłopak jednak pod wpływem alkoholu staję się całkiem inny.Żyje we własnym świecie.







Harry Styles ( 17 lat ) - Jest najmłodszy w zespole One Direction .

Louis Tomlinson ( 19lat ) - Jest najstarszy w zespole 1D .Kocha marchewki.



Zayn Malik ( 18 lat ) -  Boi się wody , pali.


Liam Payne ( 18 lat ) - Boi się łyżeczek . Nalezy do zespołu One Direction .
Jest romantyczny i czuły .


Niall Horan ( 18 lat ) - Kocha jeść wszystko . Jest wesoły i zabawny .